To oznacza tylko tyle, że ta formacja polityczna kompletnie się wypaliła i poza typową hucpą nie ma nic do zaoferowania społeczeństwu. I czemu się dziwić, jeśli w kraju urządziło się niesamowity bałagan, któremu nie potrafi się zaradzić - spadają sondaże, więc trzeba zrobić zadymę. Zwykłą prymitywną zadymę.
Zastanawiam się tylko, jak daleko trzeba się bać opozycji i nienawidzić drugiego człowieka, żeby wyciągać tak irracjonalne wnioski z komisji prowadzonej przez Ryszarda Kalisza pod dyktando lewackich poglądów.
Mam jednak nadzieje, że żyjemy w normalnym kraju, gdzie liderów opozycji nie traktuję się tak, jak na Białorusi, gdzie opozycję próbuję się likwidować. Jeżeli jednak Donald Tusk zaplanował sobie likwidacje opozycji, to mam nadzieje, że tego typu igrzyska obrócą się przeciwko niemu.
Jeśli przyjrzymy się poczynaniom Donalda Tuska, to okazji do postawienia go przed Trybunałem Stanu może być naprawdę bardzo wiele. Cała ta sytuacja pokazuję, że Platforma i Donald Tusk mają poważne problemy i w ten sposób chcą odwrócić uwagę opinii publicznej, żeby zająć ją kolejną wymyśloną i wyimaginowaną sprawą.